Autor |
Wiadomość |
Temat: W samo południe - TORA! TORA! TORA! |
Trusoo
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4781
|
Forum: Historia Wysłany: Sob Sty 14, 2006 3:21 am Temat: W samo południe - TORA! TORA! TORA! |
niejaki Yamamoto za ten błyskotliwy plan zapłącił życiem he a Nagumo widł flote od kleski do klęski, już nie wspomne o Midwey kataklizm. Zgodze sie ze najlepszym wyjsciem byłoby zajęcie wyspy ile by trzeba było przy takiej przewadzie 1 dywizje japonskiej fanatycznej armi ? i posiłki na oczyszczenie wyspy ale oni woleli zatopić statki w porcie........bez sensu i te zapasy blamaż i oni chciali panowac nad całłą azją....i te ich wspaniałe superpancerniki bezrobotne.. cele dla samolotów kto do tego dopóścił? |
Temat: Polski Plan Wschod 1939. |
Trusoo
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4502
|
Forum: Historia Wysłany: Sob Sty 14, 2006 3:03 am Temat: Polski Plan Wschod 1939. |
Fajnie napisane jak sie spojrzy jakie siły były zangarzowanie w wojene z niemcami i wyluczy to starcie to moze by polacy dali rade tej tempiźnie ruskiej. i by była bohaterką europy |
Temat: USA vs Chiny |
Trusoo
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 10847
|
Forum: Historia Wysłany: Sob Sty 14, 2006 2:50 am Temat: USA vs Chiny |
Wojna gospodarcza może być preludium do otwartego konfliktu militarnego, być może chiny wyobrażaja sobie ze jak mogły by osłabić gospodarke usa by było swietnie, lecz myśłe ze amerykanie potrafią grac w klocki gospodarcze. co do tajwanu, problemem dla usa miały by być przerzucanie wojsk? a co dopiero chinczycy? jak oni by dostali sie na wyspe po zniszczeniu ich "armady" wiem ze ich duzo.. może wpław? mostt z ludzi? raczej trudne to do wykonania. Chinom daleko do poziomu jaki reprezentowała cesarska Marynarka wojenna a i ona przegrała z usa... siły powietrzne 1:0 dla usa, marynarka 2:0 więc? otwarty konflikt jądrowy też raczej im poźniej wybuchnei bedzie nie na ręke chinczykom, amerykanie będą w miare upływu czau udoskonalać tarcze antyrakietową i inne bajery szmery... a chinczycy pokazują czołgi... wszystko jest obstawione w afganistanie sa amerykanie wraz z baz iraku izraelem i w arabi maja zabezpieczona lewą flanke + indie, z prawej korea i japonia z południa dadza rade z pacyfiku i tajwanem, a rosja jest kryta przez Unie europejską. więc im poźniej tym moi kochani chonczycy gorzej, no chyba ze mowimy o perspektywie wojny za 100 - 200 lat wtedy nic nie wiadomo. i jak sie zakonczy restart na ksieżyc, z małą obsówką ale chinczycy zapowiadaja sukces (dołaczyli, tylko juz raz go ktos juz wygrał lecz ciekawie będzie moze usa pokaze wreszcie sówj nowy wachadłowiec odkurzą go z jakiejs uniwersyteckiej połeczki , lób zakurzonego hangaru) |
Temat: Trzecie najsilniejsze wojsko świata |
Trusoo
Odpowiedzi: 203
Wyświetleń: 75621
|
Forum: Historia Wysłany: Sob Sty 14, 2006 2:18 am Temat: Trzecie najsilniejsze wojsko świata |
Możecie się troche mylić. Mówiecie o aktualnej sytuacji militarnej danego kraju czy jego potencjale? realnym i wyimaginowanym, Jeżeli chodzi o Niemcy, kraj ten jest bardzo silny gospodardzo ale potencjalnemu przeciwnikowi napewno nie umknie fakt ze w kraju tym jest od około 12 mln ludzi narodowości tureckiej, a cała "mniejszość" arabska może sie wachac w granicach 20 mln obywateli. Mimo silnej armi niemcy przez 50 lat stracili "ducha walki" jaki posiadali od mniej wiecej 150 lat przed ostateczną klęską III rzeszy, dzis mowienie o realnej sile niemiec traci jakikolwiek sens, dziś sa państwem demokratycznym działającym w ramach uni europejskiej. Wyżej stawiałbym Wielką Brytanie od Niemiec. jeżeli chodzi o Francje ma ona podobne problemy "miitarne" co Niemcy, lecz dysponuja o wiele silniejszym lotnictwem i Marynarką wojenną na które barki mogli by wrzućić prowadzenie dizałąń wojennych + legia cudzoziemską (sama nazwa), posiadają tez bardzo dobre czołgi Leclerc lecz mało...(Niemcy Leo II po ostatnich innowacjach klasa,lecz ile ich już?) Co do Izraela teoretycznie z tej 3 jest najsilniejszy, ma bardzo dobre wojska pancerne, liczne i bardzo doświadczone lotnictwo (powinni być doświadczeni) i bardzo brutalną armie lecz jest ich bardzo mało na dłuższą mete ciezko by było im walczyć, lecz są bardzo dobrymi uczniami blitzkrigu Rosja to kraj o pkb mniejszym od Holandii, dziś nikt by niepodbijał przecież rosji po co sama ze sobą jest o wiele słabsza ich armia to w wiekszości lipa, te filmiko o dzieciakach w wojskowych szkołąch mogą smiszyć, niczego sie tam przeceiż nie uczą oprócz dyscypliny a i tego atpie, a do strzelania dzieci uczyć nie trzeba co pokazuje od 20 lat afryka, same się ucza doskonale.... sytuacja w czeczeni dla rosji jest trudna ale na ręke, tak naprawde nie wiemy na ile ze stoczonych do tej pory bitew i potyczek rosjanie wygrali.... najważniejsze ze mają grozny. Ale czeczeni nie złozyli broni co jest na ręke potencjalnym przeciwnikom rosji wystarczy im sypnąc troszeczke kasy i myśle ze bardzo szybkok by oswobodzili swój kraj i przepedzili Omon czy co tam mają nasi gazownicy ogólnie ten rosyjski sprzęt jest dobry ale porównywać go do zachodnich nowinek nie ma najmniejszego sensu, jak mowił jeden z przedmócó na forum 1 czy 2 prototypy nie robią różnicy..... o wiele łatweij jest pozbawić rosyjską armie dowództwa ale to juz inne bajania... Ja stawiam na japonie wg mnei może sie najszybciej odrodzić w niej "duch walki" jedynie przeciwnik musiałby pasować,. Za japonczykamiprzemawia fakt duzej liczby poborowych, technologia, potencjał gospodarczy (marynarka) potencjał lotniczy.. robia na licencji F-15 i podobno o lepsze F-16 (made in Japan) więc kto wie. jest jeszcze wielka brytania która zawsze walczy ludzi traci ale wojny wygrywa pomimo braków sprżetowcch czy gospodarczych (analogia do japoniii)
[ Dodano: Sob Sty 14, 2006 2:27 am ]
a i jeszcze taka uwaga o tych dobrych T-72 rzeczywiscie bardzo dobre czołgi w 1980 zniszczyły kilka Merkav mk I, poźniej było nieco gorzej. Jezeli chodiz o konkretnie polskie modele to diabeł twki w szczegółach. po pierwsze wcale ich dzuo nie mamy w porównaniu do niemieckiej masy. po drugie nie mielibysmy takiego "komfortu" jak załogi 7tp w wojnie Obronnej (ich amunicja i działa były skuteczne wobec kazdego ówczesnego czołgu, oprócz zapewne seri próbnych t-34 kw czy matyld badz sommuy ) keidyś czytałem ze aby można było zniszczyć niemieckiego Leo trzeba by było strzelac z odległosci 400 metrów bądz mniej i to w bok, o penetracji pancerza czołowego raczej mowy być nie mogło, wszystko za sprawą aminucji.... myśle ze te masy rosyjskiej broni pancernej nie mają bardziej wyrafinowancyh zapasów amunicjnych. najlesza amunicja jest zapewne gromadzona w nielicznych najlepiej uzbrojonych dywizjach rosyjskich, a reszt arade sobie da....... jak? pokazała I i II wojna w iraku, w dobie satelitów szpiegowskich i innych systemów rozpoznania walki ciężko przemieszczać broń pancerną i duze masy wojska :/ szzczegołnei słabo wyposażonego wyszkolonego i nie ukrywajmy dowodzonego, na polu walki dzis decyduje wyszkolenie doswiadczenie technologia i kasa |
|
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 16 |
|