Wysłany: Nie Lis 12, 2006 7:10 pm W samo południe - Wykryci terroryści
Wyobraźmy sobie częstą ostatnio sytuację - jeden kraj "wyzwolił" inny i go "stabilizuje". Na miejscu działają różne zbrojne grupy, modnie ostatnio nazywane "terrorystami".
Jedna z takich grup została zlokalizowana, albo ktoś o niej poinformował. Co powinny zrobić siły "stabilizujące"?
Jeśli jest się 'silnym' amerykaninem a 'terroryści' to 'słabi' Irakijczycy, albo Afgańczycy to najbezpieczniej z dużej odległośći rozwalić wszystko jak leci.
Ja na ich miejscu już wolałby, chyba zrobić jakiś atak kamikadze - skoro i tak zginą i tak, to lepiej na polu chwały .
To już nie chwała ale udział w dżichadzie. Wieczne życie w luksusie z kobietami, alkocholem itd. Okrążenie odpada. Padło pytanie i najlepszym rozwiązaniem jest zrównać wszystko z ziemią w promieniu 1km minimalizując tym samym straty własne do 0 i mając opinie publiczną w d....
A tak wyprzedzając fakty to powinno się skonczyć na obaleniu "dyktatury" i wycofaniu swoich wojsk. No i ew monitorowania co się dzieje. Ale niestety usa jest zbyt łapczywa na rope wiec coś takiego nie będzie miało miejsca:(
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 195 Skąd: Myszków
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 7:49 pm
wydaje mi sie ze pierwszym krokiem jaki powinien byc podjety to okrazenie i zamkniecie calej okolicy(dlatego na ten punkt zaglosowalem)dopiero pozniej zaatakowany i jesli sie da aresztowac wszystkich...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 195 Skąd: Myszków
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 8:04 pm
pucek12 napisał/a:
powinni ich otoczyc i w koncu by chlopaki z glodu zdechli sami...oczywiscie terrorysci...:D
mala poprawka napisales ze zdechli by sami...a atak a smierc glodowa to dwie rozne rzeczy wiec nie wiem do konca czy zostales przeze mnie poparty ale napewno w tej pierwszej czesci "powinni ich otoczy"to tak tu dostajesz moje poparcie...
Oczywiście powinno się ich okrążyć a potem:
1. Wysłać mediatorów aby Ci nakłonili terorystów do złożenia broni.
2. W razie decyzji odmownej, nalerzy przy użyciu przewagi techniczej wybić terrorystów, a szczęściarzy którym udało się przeżyć aresztować.
1. Wysłać mediatorów aby Ci nakłonili terorystów do złożenia broni.
To by chyba była by tylko foramalność, bo który terrorysta by się poddał.
Najlepiej było by zabezpieczyć całą okolicę tzn. Okrążyć i zamknąć całą okolicę,
a następnie zaatakowac. Ale głosuje na to pierwsze czyli - "Okrążyć i ...."
Też myślę, że najlepiej byłoby na początku zamknąć okolicę,
a dopiero później zaatakować, lub ewentualnie przed atakiem
trochę ostrzelać miejsce wykrycia z działek helikopterów.
Trzeba by najpierw otoczyć terrorystów i rozbić ich z działek.Wydaje się to proste ale myślę,że na wojnie nie jest to takie proste.Wynik walki zależy też od uzbrojenia.Jeśli ma się potężne działa i wsparcie lotnicze to jest o wiele łatwiej niż jeśli dysponuje się karabinami maszynowymi i granatami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum