Wysłany: Nie Sie 05, 2007 11:27 am W samo południe - Oskrzydlenie
Współczesna wojna wymaga dróg, więc przemarsz jest dosyć uporządkowany, dlatego w tym temacie sięgniemy ciut dalej do historii. Gdzieś w okolicach uporządkowanych oddziałów w szykach i kawalerii.
Kiedy możemy mówić o oskrzydleniu? Wtedy, kiedy strona oskrzydlona musi się już wycofać. Czy wystarczy, że wróg podejdzie z boku, czy też przeciwnik musi być aż z trzech stron? A może dopiero wtedy, kiedy odcina ostatnie drogi odwrotu?
A jeśli mamy odpowiednie odwody? Czy całkowicie okrążony oddział może wytrzymać, kiedy mamy wystarczającą ilość sił, aby go odblokować?
Ja myślę że oskrzydlenie jest już wtedy gdy armia oprócz czołowego starcia z wrogiem jet przez niego atakowana na skrzydła. Według mnie nazwa oskrzydlenie pochodzi od ataku na skrzydła nieprzyjaciela.
Moim zdaniem oskrzydlenie istnieje już wtedy kiedy jak sama nazwa mówi "oskrzydlamy wroga"czyli atakujemy skrydło czyli bok wojsk przeciwnika.Według mnie oskrzydlenie może istnieć tylko wtedy kiedy wojska na początku bitwy stoją na przeciw siebie i jedna ze stron wykonuje manewr oskrzydlający.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum