Wysłany: Nie Gru 23, 2007 2:55 pm W samo południe - Prezenty
Prawie świąteczny temat. Nie tyle chodzi o same prezenty dla wojska, a o dostarczanie zaopatrzenia.
Czy koszty dostarczenia tegoż są istotne? Mówimy o przyjaznym terenie, więc wszelkie ewentualne ataki będą wykonywane przez dywersantów, nie partyzantów, z którymi powinna poradzić sobie policja.
Najtaniej będzie to wszystko wysłać koleją. Potrzeba do tego oczywiście torów, a więc rozwiniętego terenu. Trochę droższe będzie użycie cywilnych ciężarówek (to rozwiązanie stosowane w Iraku przez USA). A może użyć ciężkich ciężarówek wojskowych? Mają lepsze opancerzenie, ale wraz z tym większe zużycie paliwa. A może jednak koszty nie grają roli i najlepiej wszystko przerzucać śmigłowcami?
Załóżmy, że to bardziej konflikt lokalny, który nie związuje zbyt wiele naszych sił, oraz, że chodzi o zwykłe zaopatrywanie, nie o sytuację podbramkową.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2005 Posty: 1166 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 1:32 pm
Ja w małym konflikcie postawiłbym na efektywnosć i pewność linii zaopatrzeniowych przy jendoczesneym racjonalizowaniu kosztów. Czyli tam gdzie mozna to wieziemy koleją, potem stacja przeładunkowa, ciężarówki, w gorętszych miejscach konwoje i ciężkie transportery.
Jeśli akcja ma charakter wypadowy, nie ma linii frontu tylko ruchome kotły i mobilne bazy, to najlepiej sprawdzi się sieć kilku punktów zaopatrzenia leżących w bezpiecznej odległości i transport śmigłowcowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum